W październiku obchodzę urodziny i jak co roku z tej okazji, zamiast tradycyjnego tortu przygotowuję gotowany sernik. Zawsze zbieram komplementy po upieczeniu i poczęstowaniu nim moich gości. Przy tysiącach nowych
przepisów zapomina się o tak dobrym cieście. Sernik ten odróżnia
się od klasycznego tym, że masę serową gotujemy. Magia tego ciasta polega na tym, że najlepsze jest dopiero na trzeci dzień po przygotowaniu.
W pierwszej kolejności pieczę biszkopt, a następnego dnia przygotowuję masę serową, którą przekładam upieczone ciasto.
Składniki na ser:
- 1,5 kg sera białego (3-krotnie zmielonego)
- 1 szklanka cukru
- 3 jajka
- 250g margaryny
- 2/3 szklanki mleka
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
Margarynę rozpuścić z
cukrem. Następnie dodać zmiksowany ser z jajkami. Mieszać na
średnim ogniu aż całość się zagotuje. Do gotującego się sera
dodajemy mleko wymieszane z mąką. Mieszać aż całość
zgęstnieje. Gotowy ser odstawiamy do wystygnięcia.
Na wierzch można zrobić
polewę. Można wtedy roztopić pół tabliczki gorzkiej czekolady z 3
łyżkami masła w kąpieli wodnej.Teraz obsypałam wierzch pokruszonymi włoskimi orzechami.
SMACZNEGO !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz