Współcześni dietetycy często
powtarzają, że dobre rozpoczęcie dnia ma fundamentalne znaczenie dla
samopoczucia i zdrowia. Mają przy tym na myśli śniadanie bez nadmiernego
pośpiechu. Mimo to wiele osób każdego ranka wychodzi z domu wypiwszy tylko
filiżankę kawy, a czasem zupełnie na czczo.
Niezależnie od przyczyny,
powszechne uprzedzenie sprawia, że śniadanie jest uważane za posiłek, bez
którego można się spokojnie obyć. Nie ma jednak bardziej mylnego przekonania.
Poranny posiłek jest konieczny dla prawidłowego metabolizmu, gdyż rano nasz
organizm potrzebuje dużo energii do prawidłowego funkcjonowania. Badania
medyczne dowiodły, że niedostarczenie cukrów prostych i węglowodanów znacznie
obniża sprawność pracy umysłowej. Co więcej, rezygnacja ze śniadania grozi tym,
że w porze lunchu będziemy wygłodzeni, „pochłoniemy” zbyt wiele kalorii i
trudno nam będzie wrócić do pracy. Włoskie śniadanie, przez specjalistów
ds. żywienia uważane jest za najlepsze na świecie, jest w zasadzie słodkie i
stosownie do śródziemnomorskich tradycji, składa się z mleka i jego przetworów
(jogurt), pieczywa oraz owoców. Idealnie byłoby zacząć od wypicia soku z owoców
cytrusowych lub zjedzenia kawałka różowego grapefruita, których zadaniem jest
„otwarcie” żołądka. Zamiast tego można zjeść mieszankę różnych owoców i warzyw.
Cenne substancje, takie jak witaminy i minerały, są najlepiej przyswajane przy
pustym żołądku. Ważne jest jednak, aby zjadane owoce i warzywa miały
temperaturę pokojową, zbyt zimne wpływają bardzo niekorzystnie na żołądek,
powodując wstrząs termiczny.
Śniadanie najważniejszy posiłek
dnia, co należy zatem umieścić w śniadaniu?
Truskawki. Ma więcej witaminy C
niż cytryna i grejpfrut. Chroni przed anemią, jest krwiotwórcza, posiada
właściwości odtruwające i oczyszczające, poprawia przemianę materii, jest
bogata w wapń, fosfor, mikro- i makroelementy. Dzięki nim dostarczamy naszemu
ciału witaminy C, A, B1, B2 oraz PP, która m.in. reguluje dotlenienie krwi.
Uzupełniamy ponadto niedobory makro- i mikroelementów oraz dostarczamy ciału
zdrowej dawki wapnia, fosforu, żelaza, magnezu i manganu. Wapń i fosfor
wzmacniają kości i zęby oraz poprawiają pracę mięśni, a w połączeniu z magnezem
odkwaszają organizm. Poleca się więc osobom, które mają kłopoty z trawieniem
białek lub powinny obniżyć wagę ciała. Ze względu na wysoką zawartość żelaza są
również ważnym składnikiem kobiecej diety.
Jagody. Czarne jagody są jednym z
najbogatszych źródeł antyoksydantów i bardzo dobrze wpływają na pamięć - to
stwierdzają najnowsze badania amerykańskich i kanadyjskich naukowców. Jeśli
zatem chcesz poprawić swoją pamięć pij dwie szklanki soku dziennie, lub
spożywaj możliwie dużo jagód w dowolnej postaci. Oprócz tego leczą oczy,
obniżają poziom złego cholesterolu, uelastyczniają naczynia krwionośne.
Figi. Działają bardzo dobrze na
serce i układ krwionośny. Warto spożywać figi przy osłabieniu organizmu i
ogólnej anemii. Nalewka figowa poprawia oddychanie i ma działanie
przeciwastmatyczne. Szczególnie polecane są kompoty z fig lub napoje z suszu. Warto
pamiętać, że w suszonych figach jest bardzo dużo wapnia. W 100 g tych owoców znajdziemy
tyle tego pierwiastka, ile w szklance mleka! Figi szczególnie zalecane są jako
składnik uzupełniający dietę zarówno dzieci, jak i osób zagrożonych osteoporozą
np. kobiety w okresie menopauzy. Owoce te mają też bardzo dużo błonnika, więc
podobnie jak suszone śliwki, poprawiają naszą perystaltykę jelit. Dlatego tak
chętnie stosowane są przez osoby z zaparciami czy problemami z układem
trawiennym. Warto pamiętać, że dokuczliwe zaparcia sprzyjają powstawaniu raka
jelita grubego. Zarówno figi, jak i śliwki mają dobroczynny wpływ na
perystaltykę naszych jelit i działają odblokowując nasz układ trawienny. Biały
nalot na figach to nie oznaka pleśni, ale cukier, który się z tych owoców
wytrąca w procesie suszenia.
Banany. Działają regenerująco i
wzmacniająco na błonę śluzową żołądka. Zawierają także serotoninę, która pobudza
powstawanie śluzu w żołądku oraz jest jednym z przekaźników układu nerwowego i wpływa
na dobre samopoczucie. Prawdopodobnie regulują też poziom cholesterolu i
równowagę kwasowo-zasadową płynów ustrojowych, dzięki czemu polecane są w
chorobach nerek i artretyzmie. W bananach wykryto również związki podobne do
hormonów, poprawiające nastrój. Francuzi nazwali te owoce "hormonami
radości i urody życia". Warto jednak pamiętać, że ze względu na sporą
zawartość węglowodanów, bananów nie powinny jadać osoby chore na cukrzycę i
osoby z nadwagą.
Banany zawierają znaczne ilości
beta-karotenu, witamin z grupy B, a także witaminę C. Gruba skórka bananów
zapewnia im właściwą ochronę, dlatego też jedząc banany możemy być pewni tego,
że witaminy nie ulegają zniszczeniu. Banan bogaty jest tez w potas, magnez i
selen chroniące przed chorobami serca. Ilość potasu regulującego
ciśnienie krwi i gospodarkę wodną jest bardzo wysoka. Ponadto banany zawierają
pierwiastki śladowe takie jak miedź, cynk, selen, fluor, mangan i jod.
Jabłka i gruszki. W jabłku
znajdują się witaminy, minerały i pektyny. Najwięcej pektyn zawartych
jest w skórce i gnieździe nasiennym, który najczęściej wyrzucamy. Pektyny
oczyszczają organizm z substancji trujących, a podczas trawienia wiążą niektóre
metale ciężkie w nierozpuszczalne sole, które są wydalane z organizmu. Zatem
palacze i osoby z dużych miast powinny jeść jak najwięcej jabłek. Poza tym
pektyny regulują florę bakteryjną, wymiatają resztki pokarmów (działają jak
miotła), neutralizują substancje toksyczne. Pektyny zmniejszają wchłanianie
cholesterolu i dzięki temu chronią nas przed miażdżycą i zawałem. Regulują
perystaltykę jelit i działają przeciw zaparciom.
Gruszki są doskonałym źródłem
witamin i soli mineralnych. Mogą jeść nawet osoby o bardzo wrażliwym żołądku.
Wysoka zawartość błonnika, przeciwutleniaczy i minerałów nadaje im
niepowtarzalne właściwości. Owoce odżywią zmęczony organizm, dodadzą sił
witalnych i poprawią nastrój, a dodatkowo poprawi elastyczność skóry oraz nada
jej wyjątkowy blask. Gruszki są bogate w antyoksydanty, takie jak witamina A, C
i E, pozwalające nam chronić się przed wolnymi rodnikami.
Żurawina. Bogata jest w witaminy
C, A, B1, B2. Dostarcza również pektyn, błonnika, węglowodanów oraz wielu
mikroelementów, m.in. żelaza (co sprawia, że jest polecana osobom z anemią),
magnezu, wapnia, fosforu, potasu i jodu. Znaleziono w niej ponadto substancje
wspomagające organizm w walce z grypą, a także infekcjami górnych dróg
oddechowych. Jeden ze związków obecnych w żurawinie odkaża gardło oraz jamę
ustną, przeciwdziała zagnieżdżaniu się bakterii w nabłonku jamy ustnej. Dzięki
temu zapobiega rozwojowi infekcji. Można więc powiedzieć, że żurawina działa
niczym naturalny antybiotyk.
Płatki kukurydziane. Płatki tego
rodzaju powstają na bazie mąki kukurydzianej, która charakteryzuje się szerokim
zastosowaniem w żywieniu szczególnie w diecie bezglutenowej. Duża wartość
dietetyczna tej mąki jest wynikiem zawartości białka, witamin z grupy B, E, A
oraz błonnika pokarmowego, który jako niestrawny węglowodan ułatwia proces
trawienia. Mąka kukurydziana zawiera też znaczne ilości składników mineralnych,
a wśród nich: fosfor, magnez, selen, kobalt, potas.
Otręby owsiane. Prawdziwą zagadką
każdego odchudzania jest tajemnica szybkiego i efektywnego pozbycia się
zbędnych kilogramów. Jednym z takich sposobów, jest wprowadzenie do posiłku
produktu zawierającego m.in. otręby owsiane. Coraz więcej diet wykorzystuje w
swoim składzie obecność otrębów owsianych i jest to m.in. dieta Dukana.
Orzechy włoskie. Też dostrzegasz
podobieństwo kształtu orzecha włoskiego do mózgu? Cóż za zbieg okoliczności...
Okazuję się, że spożywanie orzechów wpływa bardzo korzystnie na kondycję
naszego umysłu. Zawarte w orzechach minerały poprawiają naszą koncentrację i
pamięć. Dostarczają do naszego mózgu naturalny tłuszcz, witaminę E, C oraz
kwas lanolinowy który jest niezbędny dla pracy naszych komórek nerwowych. Kiedy
jemy orzechy dostarczamy do naszego organizmu takie sole mineralne jak: potas,
fosfor, wapń i magnez. Spożywanie orzechów w większych ilościach zalecane jest
osobom chorym na depresję, nadpobudliwym, homeopatom, przemęczonym czyli osobom
z niedoborem magnezu. Dzięki dużej zawartości żelaza orzechy włoskie stosowane
są również w leczeniu anemii.
Orzechy laskowe - eliksir
młodości. Zwierają różne witaminy i minerały, więc spożywanie orzecha laskowego
jest warte tych kilku więcej spożytych kalorii. Jedzenie orzecha to "dieta
młodości", orzech ma bowiem właściwości, które zapobiegają w pewnym
stopniu procesom starzenia.
Woda kokosowa. Pomijając
bezsprzeczny wpływ na zdrowie, owoc kokosa ma również inne cudowne walory.
Doskonale nawilża, reguluje gospodarkę wodnej i metabolizm, a także
charakteryzuje się właściwościami antybakteryjnymi. Woda kokosowa jest również
wielkim sprzymierzeńcem kobiet, którym oszczędna dieta drastycznie ogranicza
dopływ substancji odżywczych. Regularne picie wody kokosowej, jeśli wierzyć
ekspertom, odbije się pozytywnie na naszej cerze, dodając jej blasku i
miękkości, zaś zmieszanie jej z wodą w kąpieli czy szamponem uczyni skórę ciała
miękką i delikatną oraz zredukuje przetłuszczanie się włosów.
Do pracy zabieram ze sobą Musli - batony. Ten baton dobrze nadaje się na pożywną przekąskę między posiłkami. Jest
zdrowszy i pożywniejszy od batonów w czekoladzie, a równie pyszny. Dietetyczny,
niskokaloryczny, świetna przekąska w ciągu dnia i jest smaczny i
energetyczny. Zawiera magnez i wit. E.
Według starej zasady „śniadanie
powinno być królewskie, obiad książęcy, a kolacja żebracza”. Pierwszy posiłek w
ciągu dnia stanowi bazę dla naszego prawidłowego funkcjonowania i chroni nas
przed atakami głodu, zaspokajanymi najczęściej czymś słodkim. Jak zatem u Was
wygląda ten najważniejszy posiłek dnia? Jakich kosztujecie porannych smaczków?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz