piątek, 30 marca 2012

Wiosenne elementy


Wiosenne bukiety inspirowane przez naturę - wiosna.
Wiosna zadomowiła się już u nas na dobre, prezentując w pełnej krasie swoje uroki i dary. Żeby jednak wiosna nie cieszyła nas tylko na zewnątrz warto wprowadzić wiosenne akcenty także do naszych domów. Najlepszym sposobem są kolorowe bukiety. Ta pora roku kojarzy mi się z pięknymi tulipanowymi bukietami. Dominuje w nich jeden nasycony kolor połączony z bielą lub zielenią – symbolizuje to odrodzenie przyrody. Styl klasyczny cechuje romantyzm, dominującym kolorem jest róż.
Tulipan (Tulipa) – wizytówka wiosennej tendencji. Dzięki różnorodnej kolorystyce – bieli, żółci, pomarańczy, czerwieni, różu, zieleni – i kształtom kwiatów licznych odmian, znajdą miejsce w każdym wnętrzu. Można też do dekoracji zastosować tulipany w doniczkach.
Robimy porządki w domu, a zapominamy o doprowadzeniu naszego ciała do stanu „używalności”. Wiosna to czas odnowy, w którym przygotowujemy nasze ciało na pełne słońca i radości letnie dni. Aby rzeczywiście słoneczna energia wstąpiła w nasze ciało, warto postawić na ruch pod każdą postacią. Pamiętajmy przy tym, że nie ma takiej partii ciała, której nie dałoby się perfekcyjne wymodelować. Polecam również zaopatrzyć się w D-STOCK firmy Vichy. Żel-krem wyszczuplający i modelujący ciało, który ma zmniejszać przyswajanie glukozy przez komórki skóry i przez to odchudzająco rozwiązać problem systematycznego odkładania się tłuszczów w komórkach, które powoduje miejscowe nadmierne przyrosty tkanki tłuszczowej i problem skórki pomarańczowej tworzącej się na powierzchni skóry.
Ulubionym kolorem wiosny jest kolor zielony, oznacza on nadzieję i radość. Jest również zdecydowanym wyróżnikiem i jednocześnie wizytówką wiosennej kolekcji. Z szafy swojej wyciągnęłam ponadczasową apaszkę z firmy DIOR, która idealnie komponuje się z wiosennym trenczem.

 Czy macie jakieś swoje proste sprawdzone sposoby na poprawę kondycji na wiosnę?



2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Tulipany to piękne kwiaty, dostojne i eleganckie, jak prawie każda kobieta. Szkoda tylko, że tak szybko tracą swoją żywotność.
      Dziękuję, że zajrzałaś na mojego bloga, zapraszam częściej.
      Zainspirowałaś mnie tymi czerwonymi szminkami z Mac-a. Muszę koniecznie rozejrzeć się za nimi.
      Pozdrawiam serdecznie !!!

      Usuń