wtorek, 28 lutego 2012

Krokiety z jabłek

Uwielbiam przepisy Pana Tomasza Jakubiaka z TV Kuchnia. Przez to, że jestem wielką fanką jabłek, skusił mnie na przygotowanie z tych przepysznych owoców - krokietów.

Składniki:
1 kg jabłek liqol
5 łyżek brązowego cukru
szczypta mieszanki przypraw korzennych (goździki, anyż, pokruszona laska cynamonu)
pół szklanki mąki
3 jaja
pół szklanki bułki tartej
olej do smażenia (powinno być go na patelni około 1 cm)
szklanka mrożonej jarzębiny
szklanka śmietany 30%
łyżka cukru brązowego
szczypta świeżo mielonego pieprzu

Przygotowanie:


Jabłka ze skórką pokrój na ćwiartki i oczyść z gniazd. Wrzuć na patelnię, zasyp cukrem i na małym ogniu duś aż powstanie bardzo gęsta marmolada. Jeszcze lekko ciepłą marmoladę połącz z korzennymi przyprawami i żółtkami. Na patelni podgrzej jarzębinę, zasyp ją cukrem. Z powstałego ciasta -marmolady za pomocą łyżki formuj łezki i obtaczaj kolejno w mące, ubitym białku i bułce. Smaż w rozgrzanym oleju. Jarzębinę gotuj aż zgęstnieje, następnie przetrzyj przez sito. Krokiety polewaj sosem.

(http://www.kuchniaplus.pl/kuchnia_przepis_0-0-7558_krokiety-z-jablek-z-sosem-waniliowym.html)

Zachęcam wszystkich do wypróbowania i życzę Smacznego !

poniedziałek, 27 lutego 2012

Na osłodę słoty


Nic tak nie poprawia nastroju jak czekolada, zwłaszcza gorąca i aksamitna. Gdy nie masz czasu na wypad do kawiarni, zrób sobie filiżankę boskiego napoju w domu lub w pracy. Wystarczy zalać proszek gorącym mlekiem lub wodą, dokładnie wymieszać i ... schować się przed zazdrosnymi spojrzeniami dzieci lub koleżanek. A jeszcze lepiej - zrobić kilka porcji, aby każdy mógł poprawić sobie humor.
Czy macie jakieś swoje sprawdzone sposoby na poprawę nastroju?

piątek, 24 lutego 2012

Chwila oddechu

Znalazłam czas, aby nadgonić zaległości w lekturze czasopism. Obok mnie leży kupka zakupionych magazynów i z każdym dniem robi się większa. Przy kubku gorącej herbaty zabrałam się za pilne studiowanie zawartych w nich treści.
Wachlarz moich upodobać jest dość obszerny, od czasopism o tematyce kulinarnej, po przegląd czegoś, co jest konsensusem kobiecości i najnowszej mody oraz wszelkie nowinki kosmetyczne.

Nie gardzę również artykułami związanymi z odżywianiem, profilaktyką zdrowia oraz ciekawostkami na temat żywienia.
 
Ćwiczenia, fitness, ruch i sport to najlepsza droga do zgrabnej sylwetki, zdrowia i lepszego samopoczucia. Wybieram te czasopisma, które podpowiadają, jak wybrać dobry klub fitness, jak ćwiczyć w domu, czy można efektywnie ćwiczyć w pracy, co robić, gdy pojawią się u nas zakwasy lub kontuzje.
Cenię sobie również psychologiczne artykuły z zakresu wielce różnorodnych problemów dotykających człowieka.
Otwieram także na tych stronach, które dokonują analizy i porównania kosmetyków polskich 
i zagranicznych, markowych i tych tanich. Wskazują zamienniki drogich produktów stosowanych w kosmetyce w miarę naturalnego, które mają podobne działanie ale nie wykazują niekorzystnego efektu ubocznego.
Ciekawią mnie wywiady ze znanymi osobami. Mądrość, zawarta w tych krótkich wywiadach, zaskakuje. Być może nawet samych autorów tych wypowiedzi. A oni czasami mówią wprost, całkowicie otwarcie o tym, co trudne, bolesne, intymne. Pokazują siebie.
Na co zwracacie uwagę przy wyborze waszych ulubionych czasopism?

poniedziałek, 20 lutego 2012

Nasza zima zła!

W tym zaś roku zima nas nie oszczędza. Na dworze ciemno, a mróz nie odpuszcza. Jedynie dzieci cieszą się z opadów śniegu, bo będą mogły lepić bałwana. Na ten zimowy czas zakupiłam sobie włoską wełnianą sukienkę, bardzo ciepłą i miłą w dotyku. Kolor nude bardzo modny w tym okresie.

Idealnie komponuje się z paskiem, imitacja skóry krokodyla w cieplejszym wydaniu beżu.




Szyję otulę futerkiem z firmy H&M.


 W zimowe wieczory wybornie smakuje kakao. Ja pijam niemiecką czekoladę o smaku migdałowym.


Stopy smaruję grubo kremem z firmy Neutrogena. Krem do stóp suchych i zniszczonych działa kojąco i przynosi natychmiastowa ulgę nawet najbardziej wysuszonym stopom. Formuła z gliceryną, alantoiną i witaminami zapewnia długotrwałe nawilżenie, aż do 24 godzin (skuteczność potwierdzona klinicznie) i pomaga zapobiegać powstawaniu zrogowaceń. Bisabol działa kojąco i zapobiega podrażnieniom. Skóra jest zauważalnie miękka i elastyczna.


Na ciało nakładam oliwkę Hipp. Nie zawiera ona substancji zapachowych, uważanych za alergizujace (zgodnie z Dyrektywą 2003/15/WE), olejków eterycznych, barwników, substancji konserwujących, emulgatorów, parabenów i surowców pochodzenia zwierzęcego. Jest dobrze tolerowana przez skórę.


Na twarz daję marchewkowy olejek, który dzięki wysokiej zawartości beta-karotenu poprawia koloryt cery, nadaje ciemniejszą karnację. Pogłębia i utrwala opaleniznę. W naturalny sposób zwiększa wydzielanie pigmentu, nadając skórze ciepły, złocisty odcień. Chroni przed szkodliwym działaniem promieni UV oraz neutralizuje wolne rodniki. Redukuje zmarszczki, zapobiega ich powstawaniu. Intensywnie odżywia, nawilża i natłuszcza skórę.




Odnośnie zimy przypomniał mi się wiersz Marii Konopnickiej, znanym wszystkim ze wczesnych lat szkoły podstawowej, idealnie pasujący do tego postu.


Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
Szczypie w nosy, szczypie w uszy
Mroźnym śniegiem w oczy prószy,
Wichrem w polu gna!
Nasza zima zła!

Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
Płachta na niej długa, biała,
W ręku gałąź oszroniała,
A na plecach drwa...
Nasza zima zła!

Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
A my jej się nie boimy,
Dalej śnieżkiem w plecy zimy,
Niech pamiątkę ma!
Nasza zima zła!
 

Co porabiacie w zimowe popołudnia i wieczory?

sobota, 18 lutego 2012

Tymbark

Jestem ciekawa jakie są jeszcze napisy pod kapslami, ostatnio jakoś wyszło, że piłam tenże napój
i miałam:
"Tymbark nie zając"
"Ze mną poznasz prawdziwy smak"
"Więcej optymizmu"
"Wszystkiego naj naj naj"
"Jak tu pięknie"
"Zrób to teraz"
"Ktoś o tobie myśli"


 Teksty te są bardzo fajne i inspirują trochę, tym bardziej jak trafiają w konkretne sytuacje.

 

Kapsle Tymbarka są jak ciasteczka z wróżbą.

 
Pod nakrętkami są również teksty typu: najdłużej żyjący człowiek na świecie, ryba, która potrafi coś tam zrobić. Takie krótkie ciekawostki.

 
Znajomy kiedyś otworzył tymbarka po pogrzebie i zobaczył napis "Ty będziesz następny".


Idę sobie miastem i piję i czytam "uważaj na ludzi".


 Mój ulubiony napis to "jestem oziębła - lodówka"



To dobre rozwiązanie dla tych, którzy stoją przed trudną decyzją wyboru. Im głębiej sięgamy, tym więcej znajdujemy potencjalnych rozwiązań naszych działań. 


 
"Kto pierwszy ten zdyszany"
"No to... usta-usta"
"Coś się stanie niespodziewanie"
"Pamiętaj ! miłość i tak Cię dopadnie" 


"Zakochaj się w deszczu"
"Kocham Cię jak wariat"
"Czas to tylko rzeczownik"



Nigdy nie zetknęłam się z sytuacją, kiedy butelka mi się oświadcza !!! A jednak mnie to spotkało !!!





Może ktoś z Was zbiera te kapsle, ma jakieś ulubione, bądź trzyma je na pamiątkę, gdyż przypomina mu pewną historię? Jaki miałeś/aś najciekawszy tekst na kapslu z Tymbarka?