czwartek, 30 sierpnia 2012

Balsam na lato

Podczas gorących dni ciało jest spragnione wilgoci. Formuła balsamu wzbogacona o bioolejek arganowy i biokwas hialuronowy, w połączeniu ze szwajcarską recepturą, intensywnie odżywia i na długo nawilża skórę.
Działanie balsamu utrzymuje się przez 24 godziny, po zastosowaniu skóra staje się wyraźnie gładsza i bardziej miękka. Zniewalający zapach słodkiej pomarańczy działa pobudzająco na zmysły.
bioolejek arganowy - nazywany płynnym złotem, pobudza naturalną odnowę komórek i jest prawdziwym „eliksirem młodości”. Działa łagodząco oraz pomaga odbudować hydrolipidową barierę naskórka.
Bio kwas hialuronowy – intensywnie nawilża skórę, przywracając jej jędrność i elastyczność.
Bio żeń - szeń – regeneruje i odmładza, stymuluje odnowę naskórka i dodaje skórze niezbędnej energii.
Algi laminaria – wzmacniają strukturę skóry, rewitalizują i nawilżają.
Kompleks witamin A+E+F – poprawia jędrność i elastyczność.
D - pantenol +alantoina – działają łagodząco i kojąco.

Cena: 18zł / 500ml 
Jutro piątek, życzę wszystkim dobrego weekendu !!!

wtorek, 28 sierpnia 2012

Fale dunaju


Fale Dunaju najbardziej lubię z wiśniami. To bardzo popularne i lubiane ciasto z owocami, kremem i polewą czekoladową lub startą na tarce czekoladą. Super się prezentuje i jest bardzo proste. Gorąco polecam!


Składniki na ciasto:
  • kostka masła lub margaryny
  • 6 jaj
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1 szklanka cukru pudru
  • cukier waniliowy
  • olejek rumowy
  • 2 łyżki kakao
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • słoik wiśni
Składniki na krem:
  • kostka masła lub margaryny
  • 1/2 l mleka
  • 1/2 szklanki cukru kryształu
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżki mąki pszennej
  • cukier waniliowy
Składniki na polewę:
  • 1/2 kostki margaryny
  • szklanka cukru pudru
  • 2 łyżki kakao
  • 2 łyżki wody
  • albo gotowa polewa lub starta na tarce gorzka czekolada

Masło dobrze utrzeć z cukrem, dodać żółtka, olejek rumowy, resztę składników i na koniec pianę z białek. Jedną część wyłożyć na blachę, a do drugiej dodać kakao. Utrzeć.  Na ciasto jasne wyłożyć ciasto ciemne, a na sam wierzch rozłożyć wiśnie. Piec około 45 minut w temperaturze 180-190 stopni C.
Z mleka, cukru, cukru waniliowego, mąki ziemniaczanej i pszennej ugotować budyń. Ostudzony dodawać stopniowo do utartej margaryny.
Polewa: do garnka wsypać cukier puder, kakao, dodać 2 łyżki wody i margarynę. Zagotować, wystudzić.
Przekładanie ciasta: ciasto - krem -  polewa.
Smacznego !!!

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Revlon ColorStay

Ostatnio skończył mi się rozświetlasz do twarzy. Zdecydowałam się zakupić Revlon ColorStay odcień 010 - Brighten. Puder rozświetlający spełnia swoje zadanie w 110 procentach pozostawiając na kości policzkowej idealny błysk, cudowną tafle. Doskonale nadaje się do rozświetlenia kosci policzkowych jak i łuku brwiowego oraz okolic oczu. Bez obaw, pigment różowy jest kompletnie nie dostrzegalny, a tego się przy zakupie najbardziej obawiałam.

Revlon, ColorStay, Mineral Finishing Powder, Wypiekany puder mineralny
Revlon Mineral Finishing Powder to seria 3 mineralnych wypiekanych pudrów prasowanych, łączących naturalną pielęgnację, jaką dają minerały z doskonałą jakością i niezwykłą trwałością (16h) z jakiej słynie seria Colorstay Revlona. Formuła pudru oparta jest na minerałach, nie zawiera talku, dzięki temu puder jest lekki i nie obciąża skóry.
Puder jedwabiście się nakłada i wspaniale stapia z cerą. Nie zostawia smug, nie osypuje się z czasem i nie znika z twarzy. Dzięki zawartości sproszkowanych minerałów, puder nie wysusza skóry i nie „zapycha” porów. Może być stosowany niezależnie od wieku, gdyż nie zbiera się w zmarszczkach i załamaniach skóry, nie podkreśla też suchych skórek.
Dostępny w 3 kolorach:
- 010 Brighten - delikatnie rozświetlający,
- 020 Suntan Matte - brązująco - matujący,
- 030 Sunkiss - brązująco - rozświetlający.

Cena: 35zł / 8,79g

Efekt zupełnie jak z reklamy i to za nieduże pieniądze. Jest to produkt wypiekany więc starcza na długo. Daje fajny, naturalny efekt promiennej, zdrowej cery. To co nam funduje Revlon to trwałość. Rozświetlone partie pozostaną niezmienione, aż do zmycia i nie będą się osypywały tam gdzie nie chcemy. Konsystencja twarda, ale łatwo się nakłada.

Jak na firmę z tradycjami, Revlon wypuścił bardzo dobry produkt. Co do drobinek, to są. Chociaż jestem ich przeciwniczką, tu mi nie przeszkadzają. Efekt rozświetlenia, ale nie jak po wizycie w fabryce bombek. Myślę, że będzie służył przez lata. Bardzo solidnie zapakowany, bez obaw można zabrać na wakacje. I co ważne, nie podrażnia i nie nasila zmian trądzikowych. Skuszę się chyba jeszcze na dwie pozostałe wersje.